Jak w każdy poniedziałek, mina niewesoła, głowa wczorajsza, albo jeszcze sobotnia, droga do pracy... no właśnie. Dziwny ten dzień...
Niby nie tak łatwo i prosto pogadać można czasem z osobami, których nie darzę zbytnią sympatią, a tu proszę, aż siebie zaskoczyłem... Dziwne. Co poniektórzy zaskoczyli mnie swoją postawą i wypowiedziami na różne tematy... Demokratyczna tolerancja i wyrozumiałość to poznać zdanie drugiej osoby i nie mieszać się w jej poglądy, swoje i tak można zawsze pomyśleć. Sympatycznie.
Po skończonej pracy wnioski i zmiana klimatów, na relaksujące i miłe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz