Przyszła i zaskoczyła, zima jedna wredna, chłodem ziemię spowiła. Wkurzająca i bezczelna, denerwująca. Spokój i opanowanie walczą z agresją zimna, a ja się nie poddaję i nie zwracam na to uwagi, choć nie da się ukryć i znieść przenikliwości. Jeszcze wrócą piękne chwile pogody, a ja to wiem. Na pewno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz