...zawodowa praca się zacznie. Z ciekawości nie mogę powstrzymać myśli, jak sprawdzę się w zupełnie nowej rzeczywistości. Motywacja czy niecierpliwość? Energiczność czy konsekwencja? A może wszystko razem wymieszane da zupełnie nowy koktajl, połączony z nutami przebojowości i manipulacji... resztę można dopowiedzieć ;)
"- Przyjdzie pan na ósmą - powiedziano mi z uśmiechem. Patrząc z pytającym, ale uśmiechniętym wyrazem twarzy odparłem, że przyjdę. Lekkim, ale zdecydowanym ruchem wręczyłem niezbędne dokumenty, co było gestem zapoczątkowującym współpracę za parę dni. Wydawać by się mogło, że prosto przyjść, powiedzieć, wykonać zadanie, mimo to, należy przemyśleć każdy ruch i mowę ciała. Czasami myślę, że nauka psychologii (zawodowej jak i życiowej), której kiedyś tak nie doceniałem, będzie coraz mocniejszym udziałem wpisywać się w moje życie. Specjalista jest wykwalifikowanym pracownikiem, lecz by się sprawdzić na prezentowanym przez siebie stanowisku, musi posługiwać się metodami psychologii i znać jej tajniki w każdym calu.
- Czy to klucz do sukcesu? - zadaję sobie nieraz to pytanie, próbując znaleźć alternatywę dla posiadanych lub nabytych przez specjalistów umiejętności. Jakby nie patrzeć, są one wpisane w relacje interpersonalne i kontakty międzyludzkie. Klient musi być zawsze zadowolony, co jest pożądane jak dobra karma dla psa :) Dosadnie ale prawdziwie."
Tyle opowieści. Teraz inne plany, maratońskie. Ostatni tydzień kompletnie rozłożył mój plan treningowy, a przeziębienie jeszcze mi do teraz doskwiera. Jak na złość, musiało mnie dopaść akurat w tym momencie. No cóż, rzuciłem wyzwanie, trzeba go zrealizować. Ale czego nie robi się dla pięknych chwil w życiu, kiedy mijając linię mety człowiek nie potrafi opisać pozytywnych przeżyć, bo brakuje słów. Maraton memoriał, wspomnienie tragicznie zmarłego inicjatora i propagatora tego megawydarzenia sportowego, zachęca i motywuje do zmierzenia się z wielkim dystansem. I o to w tym wszystkim chodzi. Wspomniałem o pięknych chwilach, jakie człowiek przeżywa spełniając swe marzenia, jakkolwiek różny wymiar mają. Dorzucę, że warto dla takich chwil żyć.
Piękne chwile? Miłe i motywujące? Trochę spontaniczne? To nie są pytania retoryczne, a znają dokładną odpowiedź :) Czwartek mi to udowodnił... :)
...
Piękne chwile? Miłe i motywujące? Trochę spontaniczne? To nie są pytania retoryczne, a znają dokładną odpowiedź :) Czwartek mi to udowodnił... :)
...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz