Lotnicza Polska. Phoenix. Projekt Bezzałogowego Samolotu Stratosferycznego. Specjalny program badawczo-rozwojowy, którego przedmiotem jest samolot zasilany energią słoneczną i energią zgromadzoną w akumulatorach. Obiekt poruszałby się na wysokościach stratosfery i służył do szeroko pojętego monitoringu. Nieprzerwany lot o pułapie 15 ÷ 20 km mógłby trwać nawet do 6 miesięcy. Dla lotnictwa cywilnego i bojowego wykorzystuje się przestrzeń do 15 km nad powierzchnią ziemi, stąd niezmącony niczym lot byłby możliwy bez żadnych przeszkód. Lekkość i przeznaczenie konstrukcji pozwala na nowo spojrzeć na obiekty latające. Samolot będzie można wykorzystać do systemów wczesnego ostrzegania, akcji monitorowania zanieczyszczenia środowiska, bądź też w akcjach poszukiwawczych, wsparcie ratowniczych i policyjnych.
Realność projektu? W założeniach zawarto możliwość umieszczenia na pokładzie wynalazku do 12 kg aparatury pomiarowej i monitorującej. Czy to dużo czy mało, moim zdaniem wystarczająco, gdyż zmieści się to, co niezbędne, a urządzenia ostatnimi czasy doznały już znacznej redukcji masy, co pozwoli wykorzystać je do zaplanowanych zadań. Silniki elektryczne czerpiące energię ze słońca, całkowita czystość dla środowiska pod względem emisji zanieczyszczeń i hałasu oraz kontynuacja lotów w nocy stwarzają nowe horyzonty w tworzeniu nowych samolotów. Zapotrzebowanie na tego typu obiekt latający jest duże, gdyż obecne jednostki mają ograniczony w czasie lot ze względu na zużycie paliwa, hałas, ale też wysokie koszty eksploatacyjne. Z drugiej strony istnieje jeszcze sieć satelitarna, jednak zużyty satelita staje się kosmicznym śmieciem, który krąży po orbicie do czasu zderzenia z innym obiektem. Projekt więc patrzy z optymizmem w przyszłość; osobiście myślę tak samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz