Ostatnio obserwuję wzmożony ruch pojazdów z napisem "Rent a car" pod "blachą". Samochody - można by rzec - nówki, nie byle jakie: "
Siódemka",
S5,
3 Touring,
3 Convertible... Przejrzałem oferty różnych firm typu wypożyczalnia samochodów. Wniosek: spełnienie marzeń można sobie zafundować już za kilka stówek za dobę i cieszyć się kilometrami za kierownicą "wypasionej furki". Kto wie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz