Od wieków wiadomo, że praca jest potrzebna człowiekowi do życia. Kwestię zawodowej pracy rozpatrywać można przez różnorakie pryzmaty, jednak podstawowym jest otrzymanie wynagrodzenia i utrzymanie siebie i swojej rodziny. W dobie kryzysu pasmo poszukiwań pracy, wysokość zarobków, ilość programów stażowych, ulegają zawężeniu. Gdyby tak zawęzić niepotrzebne narzekania, sterty rozterek związanych z kierunkowością swojego wykształcenia i powody do depresji z tytułu kryzysu (i pogody też), można by uzyskać spory kawałek chęci i motywacji do sensownych działań poszukiwawczych.
Siła motywująca? Zamiast żmudnych, godzinnych poszukiwań związanych z treningiem palców na scroll'u myszki i gałek ocznych celujących precyzyjnie w litery portali typu praca.pl, można poświęcić się regularnemu treningowi fizycznemu. Przerwa dobrze robi i odpręża. Wysiłek fizyczny traktuję jak chleb powszedni, gdyż daje pożywkę dla zdrowia co dnia. Postanowienie? Mogę uznać, że to nie tylko postanowienie, ale cel... jak praca zawodowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz