środa, 4 lutego 2009

BMW bez Chrisa

Chris Bangle odchodzi z BMW. Rewolucja, rewelacja, sensacja, strata czy kolej rzeczy? Jedno jest pewne: przez okres jego "panowania" niektóre linie stylistyczne modeli BMW stały się kontrowersyjne. Przypomnieć wystarczy "7" z 2002 roku. Dziwaczne i pokraczne reflektory tylne przywoływały na myśl stylistykę i bryłę odjazdowych chlebaków z lat 80-tych ;)

Kontrowersyjna "7" z 2002 roku

Z drugiej jednak strony Chris stał się ikoną sukcesu marki, bo jak nie od dziś wiadomo, samochody kupuje się przede wszystkim oczami. Wśród rewelacji marki uznać należy "5" czy chociażby świetnie radzącą sobie na zachodnich rynkach "1". Swoją "kropkę nad i" stawia również seria "3" (2005), która mimo kontrowersyjnych tylnych lamp odniosła rynkowy sukces. Wg mnie ostatnie pociągnięcia liftingowe dobrze jej zrobiły. Zniknęły brewki nad grillem, tylne reflektory nabrały bardziej markowe kształty, a przedni zderzak dorobił się nowego wlotu powietrza (ładniejszego z resztą).

BMW 3 Series BluePerformance (2008)

Amerykański stylista swoim designerskim kunsztem popisał się w serii
X5 (poniżej galeria), która zrewolucjonizowała branżę SUV w Europie. Nowe spojrzenie, bryła, stylistyczne ekstrawagancje pchnęły nowe trendy w dziedzinie "terenowców do miast". X5 szpanowało i nadal szpanuje, jako przedstawiciel klasy SUV stał się nieodzownym elementem dobrze zarabiającego faceta - a jak pokazują statystyki, takich gości przybywa w naszym pięknym kraju. Ja się z tego faktu cieszę, chociażby, że ulice i parkingi wzbogacą się o piękne samochody z bawarską szachownicą na masce (zastrzegam: to nie są dresiarskie fury!).