piątek, 13 lutego 2009

Powrót ...z bólem

Zgodnie z założonymi celami projekt ukończony. Choć poświęcił mi praktycznie cały wolny czas mijającego tygodnia, mogę odetchnąć. Wreszcie jest okazja, by coś sensownego zacząć działać ;)

Niestety, jak to czasem bywa, ząb zaczął psuć mi poprawiający się humor. Złośliwa kolej rzeczy, czy też "podziękowanie" za noce spędzone nad kartkami projektu ?
I jeszcze jedno: chciałbym kupić więcej godzin na sen, mogą być nawet w preparacie...
 

Brak komentarzy: